28 grudnia 2017

Balsamy do ust EOS - Czy są warte uwagi?

Cześć!
Zima to czas, w którym nasze usta potrzebują odpowiedniej pielęgnacji, ponieważ narażeni jesteśmy na zimny wiatr i wahania temperatur. Jak wiemy, skóra ust jest wyjątkowo cienka. Składa się ona przede wszystkim z błony śluzowej, która dosyć, że ma mniej gruczołów, to do tego jeszcze innych niż zwykła skóra. W wyniku tej specyficznej budowy, wilgoć bardzo szybko wyparowuje ze skóry ust, powodując jej łatwe wysychanie i zwiększa tym samym ryzyko infekcji.
W swoje pierwsze jajeczko EOS zaopatrzyłam się jakieś dwa lata temu i od tego czasu zawsze mam przy sobie któryś z wariantów zapachowych. Od grudnia 2015 są dostępne online jak i stacjonarnie w perfumerii Douglas za 25,00 zł/ 7g.
Na powyższym zdjęciu widzicie moich faworytów:
⇨ BLACKBERRY NECTAR o orzeźwiającym smaku jeżyn.
⇨ VANILLA MINT o orzeźwiającym smaku wanilii z miętą.

19 listopada 2017

Zapachy na jesień i zimę

Cześć.
W maju przedstawiłam Wam moich ulubieńców zapachowych na wiosnę i lato. Jeśli nie widzieliście tego posta to serdecznie zapraszam TUTAJ. Dzisiaj zaprezentuję 9 flakoników, po które najczęściej sięgam w okresie jesienno-zimowym. To one pomagają mi przetrwać zimne, deszczowe i ponure dni :) W większości będą to perfumy pochodzące z katalogów Avon i Oriflame. Napiszę Wam ich regularne ceny, ale możecie dostać je oczywiście taniej.
Jak pewnie zauważycie, moje preferencje zapachowe w zależności od pory roku  trochę się zmieniają. Jesienią i Zimą pojawiają się przede wszystkim ciepłe tony ambry, mandarynki, jaśminu oraz bergamotki. Tajemniczości dodadzą karmel i róża.

28 października 2017

Pięć zdenkowanych bubli !

Cześć !
Dzisiaj przychodzę do Was z pięcioma produktami, które totalnie się u mnie nie sprawdziły.  Zużywanie ich było istną, ciągnącą się masakrą. Zatem, przejdźmy do szczegółów ..
Szampon odbudowujący Yves Rocher 300ml - wzbogacony o olejek jojoba, który posiada właściwości odżywcze. Formuła bez silikonu, testowana pod kontrolą dermatologiczną. Zawiera ponad 95% składników pochodzenia naturalnego. Jego zaletą może być zapach, atrakcyjna cena oraz wydajność. Minusem jest perłowa konsystencja, która mocno obciąża włosy - już po wyschnięciu wyglądały jakby nie były umyte. Jest to pierwszy produkt z tej firmy, który mocno mnie rozczarował.

7 października 2017

Tonik i żel do mycia twarzy Linia TEA TREE | THE BODY SHOP

Cześć :)
Jako, że rok akademicki już się zaczął, i czasu coraz mniej to na szybko chciałabym Wam wspomnieć o dwóch fantastycznych produktach marki The Body Shop, które udało mi się kupić odwiedzając galerę Bałtycką w Gdańsku. 

25 września 2017

Projekt Denko #7

Cześć :)
W ten brzydki, pochmurny dzień zapraszam Was na zdenkowanych :) 
1. Oliwka łagodząca Sensual Joanna - świetnie nawilżała i pielęgnowała skórę po zabiegu depilacji. Zawarty w niej olejek arganowy działał kojąco na powstałe przy zabiegu podrażnienia. Bardzo ją lubię i kupuję regularnie.
2. Peeling roślinny do ciała Yves Rocher - mój wielki ulubieniec wśród peelingów do ciała, zawsze Wam go polecam :)
3. Relaksujące mleczko do ciała Yves Rocher - świetny skład, delikatnie nawilżało - ja jednak szukam lepszego nawilżenia. Mleczko zawierało specyficzny, orientalny zapach, dlatego nie każdemu się spodoba.
4. Krem pod oczy Vianek - bardzo dobry produkt, odsyłam do posta, gdzie dowiecie się o nim więcej.
5. Maseczka do twarzy z glinki DAYTOX - u mnie sprawdziła się rewelacyjnie, pięknie oczyszczała twarz, nie czułam żadnego ściągnięcia. Jedna z lepszych maseczek do twarzy. Niestety dostępna na zagranicznej stronie Douglasa
6. Żółte odżywcze kapsułki witaminowe do twarzy GAL ALLERGAL - kapsułki miały kształt rybki i taki też zapach, który nie przypadł mi do gustu :) Każa z nich zawierała zimnotłoczony olej z wiesiołka o wysokiej zawartości niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych. Ładnie nawilżały i odżywiały skórę twarzy, są polecane dla alergików. 
7. Woda toaletowa SEASIDE Toni Gard - świeży, energetyczny zapach, idealny na ciepłe dni. Ale płacąc 249zł za 75ml oczekiwałabym bardziej trwałego zapachu, ten szybko się ulatniał.
8. Próbki zapachów ELVIE oraz MY LITTLE GARDEN Oriflame - świeże, kwiatowe zapachy, ale nie na tyle ciekawe i długotrwałe, żebym sięgnęła po produkt pełnowymiarowy.   
9. Tusz do rzęs 2000 Calorie Max Factor - uwielbiam go i kupuje regularnie. 
10. Korektor Affinitone Maybelline - uważam, że jest to jeden z lepszych korektorów drogeryjnych, zawsze do niego wracam. 
11. Tusz do rzęs Pump Up Lovely - za tę cenę jest w porządku, jednak szybko wysycha.
12. Kredka do brwi Catrice - miałam ją w odcieniu 020 Date With Ash-ton, była bardzo dobra, nie ścierała się, lubiłam po nią sięgać.
13. Aceton zapachowy Timo - moja druga butelka, ten był o zapachu melona. Świetnie sprawdzał się w usuwaniu lakieru hybrydowego, chociaż nie noszę ich zbyt często.
14. Lakier do paznokci  322 Sweet Cinamon ASTOR - kolor przepiękny, w połączeniu z Seche Vite utrzymywał się na moich paznokciach cały tydzień. Nowa buteleczka jest już w użyciu.  
15. Lakier do paznokci 340 Berries and Cream Rimmel - kolejny, jesienny kolorek. Bardzo lubię lakiery z tej serii, a po ten kolorek na pewno sięgnę ponownie. 
16. Nawilżająca maska do twarzy w płachcie BRTC Make Over Mask Empress - rewelacyjna maska, niesamowicie nawilżająca i relaksująca. Na pewno skuszę się na pozostałe maski z tej serii.
17. Oczyszczająca maska węglowa Bielenda - przeznaczona do cery mieszanej i tłustej, skóra po niej była matowa, świeża i gładka. Używałam jej, gdy moja skóra potrzebowała mocniejszego oczyszczenia. 
18. Maska do twarzy i szyi Perfecta - zawierała olej ze słodkich migdałów i miód manuka, bardzo ładnie nawilżała skórę twarzy i szyi. Stosowałam ją głównie na noc.
19. Peeling gruboziarnisty mineralny Perfecta - zawierał drobinki orzecha, dawał mocne oczyszczenie twarzy, rewelacyjnie pozbywał się martwego naskórka i nadmiaru sebum. 
20. Maseczka kojąco-odżywcza Oceanic - zużyłam tę drugą część, pierwsza jeszcze czeka na swoją kolej. bardzo ładnie odżywiła i nawilżyła twarz, nie mam co do niej żadnych zastrzeżeń.
21. Tonik cytrynowy MIZON - produkt koreański, bogaty w składniki mineralne. Nie zrobił mi krzywdy, ale po tak małej próbce nie umiem stwierdzić, czy kupiłabym pełnowartościowy produkt.

19 września 2017

Nawilżający krem różany do cery wrażliwej | Bielenda

Dzisiejszy post chciałabym poświęcić produktowi firmy Bielenda. Bardzo lubię ich kosmetyki, dlatego często goszczą w mojej toaletce. Tym razem wybrałam krem do twarzy z serii Rose Care. Postawiłam na niego, ponieważ kosmetyki różane świetnie dogadują się z moją skórą.
Krem znajduje się w szklanym słoiczku, o pojemności 50 ml i przepięknej szacie graficznej. Przeznaczony jest do wrażliwej skóry twarzy, nawet skłonnej do nadwrażliwości. Zawiera efektywne w swym działaniu połączenie składników pielęgnujących: szlachetny olejek z dzikiej róży, kwas hialuronowy oraz antyoksydacyjny kompleks witamin C+E.  Składniki te zmiękczają naskórek i chronią go przed utratą wody.
Posiada wyjątkową, lekko żelową formułę, która nawilża i wspomaga odżywienie skóry. Natychmiastowo redukuje uczucie suchości, związanego z tym dyskomfortu. Ja stosuję go zarówno na dzień pod makijaż, ale też na noc. Bardzo szybko się wchłania, dzięki czemu nie mamy uczucia klejenia oraz nieprzyjemnej lepkości. Jego zapach jest cudowny - świeży, różany. Krem kosztuje tylko 16.99 zł.
Co sądzicie o linii Rose Care ?

15 września 2017

Weekend nad morzem | GDAŃSK

Cześć !
Dzisiaj, zapraszam Was do obejrzenia wybranych zdjęć z krótkiego pobytu w Gdańsku.
Moim zdaniem, jest to jedno z piękniejszych miast położonych nad Morzem Bałtyckim. Dlatego, co roku z przyjemnością je odwiedzam, oczywiście poza sezonem - bo takie wyjazdy lubię najbardziej. Cieszę się wtedy spokojem i brakiem tłumu ludzi. Nikt mnie nie pogania i nie zasłania ciekawszych widoków. Jest mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś niechciany wpełznie mi w kadr :) Plusem jest również brak kolejek w miejscach, najbardziej okupowanych przez turystów.

9 września 2017

BeGlossy | Sekret Piękna

Zamówiłam drugie pudełko BeGlossy. O pierwszym możecie poczytać TUTAJ. Regularnie śledzę tę stronę i sprawdzam zawartość pudełek, jeśli coś mocno mnie zainteresuje, to kupuję :) Nie jestem subskrybentką, ponieważ zdarza się, że zawartość totalnie mi nie odpowiada. Cena pudełka to tym razem 59.00 zł.
Do współtworzenia tej edycji zostało zaproszonych sześć marek kosmetycznych. W swoim pudełku znajdziemy 5 pełnowymiarowych produktów oraz 1 miniaturę. Jak zwykle zostało przepięknie zapakowane ..
ORGANIQUE Krem do ciała Terapia Detoksykująca 
Lekki krem do ciała Sea Essence przeznaczony dla skóry wymagającej nawilżenia. Składniki aktywne pochodzenia morskiego, takie jak algi wakame i ekstrakt z morszczynu przywrócą skórze zdrowy wygląd. Krem nie obciąża skóry, szybko się wchłania i pozostawia energetyzujący zapach.
Cena: 69.90zł / 200ml - produkt pełnowymiarowy
NIVEA Jedwabisty mus do mycia ciała pod prysznic - edycja limitowana
Pachnący rabarbarem i maliną mus został stworzony w oparciu o pielęgnujące ekstrakty z jedwabiu. Dzięki konsystencji lekkiego musu, wystarcza na 2x dłużej niż tradycyjny żel pod prysznic.
Cena: 13.99zł / 200ml - produkt pełnowymiarowy
VIANEK Normalizujący peeling do twarzy
Delikatny, ale kremowy peeling z korundem. Jest przeznaczony do złuszczania martwego naskórka. Posiada ekstrakt z szałwii o właściwościach detoksykujących oraz olejek miętowy. Jego regularne stosowanie zmniejsza wydzielanie sebum, przyspiesza gojenie zmian skórnych, ogólnie poprawia kondycję skóry.
Cena: 18.99zł / 75ml - produkt pełnowymiarowy
OLAY Krem na dzień z Oceanicznym Kompleksem Botanicznym
Krem posiada lekką formułę, która natychmiastowo nawilża skórę oraz opóźnia proces powstawania pierwszych zmarszczek. Wypełnia drobne zmarszczki, zapewniając jednocześnie intensywne nawilżenie przez 24 godziny.
Cena: 29.99zł / 50ml - produkt pełnowymiarowy
EXCLUSIVE COSMETICS Maska hialuronowa w płatku fizelinowym
Stanowi znakomite uzupełnienie codziennej pielęgnacji skóry twarzy. Idealnie przylega, dostarcza skórze potrzebnych składników odżywczych i aktywuje regenerację. Zawiera ekstrakty z kiełków pszenicy i aloesu, które znane są z działania nawilżającego.
Cena: 9.99zł / 1 szt. - produkt pełnowymiarowy
URIAGE Dermatologiczny żel do mycia ciała i twarzy
Żel stworzony na bazie delikatnych składników myjących, skutecznie oczyszcza bardzo wrażliwą skórę, nie powodując podrażnień. Woda Termalna Uriage w połączeniu z gliceryną doskonale nawilża i łagodzi skórę.
Cena: 53.00zł / 400ml - miniaturka 8ml
 Podoba Wam się zawartość pudełka ?

5 września 2017

Paleta cieni The Basic Moment 2017 | ZOEVA

Zoeva to młoda, ale niezwykle chwalona niemiecka marka kosmetyczna. Produkty są wykonywane z dbałością o najmniejszy szczegół, a każdy z nich posiada nowoczesny design. Marka ta w swojej ofercie posiada m.in. szeroki wybór palet cieni, róży, bronzerów oraz eyelinerów.
W końcu i ja postanowiłam coś przetestować, padło na najnowszą paletę cieni The Basic Moment - przeznaczoną na najcenniejsze chwile w życiu :)
Paleta The Basic Moment, jak każda tej firmy ma tekturowe opakowanie zamykane na magnes i zawiera 10 rewelacyjnie napigmentowanych cieni. Ich jedwabista konsystencja niezmiernie ułatwia aplikację, dodatkowo wzbogcone są o witaminę E, która jak wiemy posiada właściwości pielęgnujące. Mamy tu zarówno wykończenie matowe, satynowe jak i metaliczne. Kolorystyka jest neutralna, zahaczając o chłodną. 
Trwałość cieni jest bardzo dobra, jednak muszę zaznaczyć, że mało które cienie nie wytrzymują u mnie całego dnia. To nad czym ubolewam, to brak lusterka w środku. Mam nadzieję, że i ono w końcu się pojawi :) 
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam ją w internecie, wiedziałam, że muszę kupić. Kolory, które wiele osób uważa za "nudne" są najbardziej przydatne w codziennym makijażu. Widząc ją na żywo, tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że był to strzał w dziesiątkę :) Zatem jest to paleta, która idealnie sprawdzi się w zwykłych, nieskomplikowanych makijażach. Do kupienia w perfumerii SEPHORA

31 sierpnia 2017

Projekt Denko #6

1. Woda perfumowana LUCK dla Niej Avon - zapach, który długo utrzymywał się na skórze i ubraniach, mój faworyt wśród perfum z Avonu. Dostawałam o niego mnóstwo pytań.
2. Woda toaletowa Sweet Girl Yodeyma - próbka perfum o słodkim, nie przytłaczającym zapachu. Jedno z moich ulubionych pachnideł na lato.
3. Pachnąca mgiełka do ciała Granat i Mango oraz Zielona Herbata i Werbena Avon - bardzo lubię te mgiełki, zawsze mam jakąś pod ręką. Nie utrzymują się zbyt długo, ale mają cudowne, orzeźwiające zapachy, są wydajne i tanie.
4. Szampon do włosów XXL Pantene - przeznaczony do włosów słabych i zniszczonych, delikatny zapach - typowy dla produktów marki Pantene. Włosy po umyciu były miękkie, gładkie i lejące. Dobrze się rozczesywały.
5. Preparat odbudowujący włosy Artego - zużyłam trzy ampułki, które znalazłam w pudełku BeGlossy, mieszałam je z ulubioną odżywką Garnier Doux w proporcji 1:3, włosy były miękkie i wygładzone, ale bez rewelacji.
6. Mleczko oczyszczające z witaminą E i hydra IQ oraz z naturalnym olejkiem migdałowym i hydra IQ Nivea - stosowałam je do zmywania makijażu i świetnie sobie z tym radziły, nie szczypały w oczy. Skóra była oczyszczona i nawilżona.
7. Tonik witaminowy Garnier - przeznaczony do skóry normalnej i mieszanej, świetnie oczyszczał, odświeżał i łagodził skórę. Na plus jego winogronowy zapach, uwielbiam produkty Garniera z tej serii.
8. Żel-Peeling-Maska 3-w-1 Nivea - zawierał ekstrakt z magnolii i glinkę białą, bardzo go lubiłam. Miał w sobie małe drobinki, które delikatnie peelingowały twarz podczas codziennego oczyszczania. Do gustu przypadł mi również jego orzeźwiający zapach. Skóra była świeża, ale nie ściągnięta.
9. Odżywczy krem wygładzający Green, Odżywianie Tołpa - przeznaczony do skóry wrażliwej i suchej, z czym absolutnie się nie zgadzam. Skóra po jego zastosowaniu była podrażniona, czerwona i piekła. Totalny bubel.
10. Antyperspirant w kulce Aloe Vera Rexona - zawierał łagodzący wyciąg z aloesu, zapewniał długotrwałą ochronę, przyjemny w codziennym stosowaniu.
11. Mleczko odbudowujące do skóry bardzo suchej Yves Rocher - HIT!, więcej TUTAJ.
12. Relaksujący żel pod prysznic oliwka&petit grain Yves Rocher - produkt o przyjemnym, orzeźwiającym zapachu przy którym można było się zrelaksować. Wydajny, nie przesuszał skóry, lubię produkty pod prysznic YR.
13. Kredka do brwi Avon - kolorek Dark Brown, ciepły odcień, nie dla mnie :)
14. Krem do rąk Douglas - jest z dodatkiem mleka bambusowego oraz jagody goi, pojemność 30ml, idealny do torebki. Delikatny, świeży zapach. Bardzo chętnie po niego sięgałam.
15. Balsam do ust The ONE BB Oriflame - ładnie nawilża, nadaje ustom przepiękny kolor z delikatną poświatą. Ma cudowny zapach !
16. Kolagenowe płatki pod oczy PureDerm - 30 płatków, zamkniętych w wygodnym opakowaniu. Zawierały kolagen, witaminę E oraz ekstrakt z zielonej herbaty. Ładnie nawilżały i przywracały komfort zmęczonym po ciężkim dniu oczom.
17. Peeling kwasowy oraz czekoladowa maska Ava Laboratorium - produkty, które nie zaszkodziły mojej skórze, ale też nie zrobiły nic, bym mogła do nich wrócić ponownie.
18. Maska oczyszczająca z zaskórników Pilaten - zmniejszała widoczność porów, regulowała pracę gruczołów łojowych, zawierała aktywny węgiel pozyskiwany z bambusa posiadający właściwości bakteriobójcze i ściągające. Jedyny minus to taki, że brudziła wszystko dookoła.
19. Odżywcza maseczka do twarzy Herbal Care - przeznaczona do skóry suchej, zawierała olej arganowy, stosowałam ją na noc. Skóra po przebudzeniu była odżywiona i nawilżona. Świetny produkt za niewielkie pieniądze.
20. Kojący krem CC do twarzy Mincer Pharma - bardzo ładnie wyrównywał koloryt skóry, delikatnie pachniał. Lubiłam efekt, który pozostawiał na twarzy.

29 sierpnia 2017

Seria Pink Grapefruit | NEUTROGENA

Dzisiaj przychodzę do Was z postem, dotyczącym kosmetyków do pięlęgnacji twarzy Visibly Clear z różowym grapefruitem od Neutrogeny. Kilka miesięcy temu kupiłam dwa produkty z tej serii i dzisiaj opowiem Wam, co o nich sądzę. 
Żel do oczyszczania twarzy Neutrogena, Visibly Clear 200ml/19.99zł - orzeźwiający żel do codziennego mycia twarzy dla świeżo i zdrowo wyglądającej skóry. Zawiera formułę z technologią MicroClear®, której zadaniem jest wyeliminowanie pryszczy i wągrów. 
Dzięki pompce, która dozuje odpowiednią ilość żelu i praktycznemu opakowaniu jest bardzo wydajny. Myślę, że spokojnie starczy na kilka ładnych miesięcy codziennego użytku.
Stosuję go zawsze rano do oczyszczenia twarzy, ponieważ wieczorem do usunięcia makijażu kompletnie się nie nadaje. Zapach różowego grapefruita bardzo mi odpowiada, czuć przyjemne odświeżenie. Jednak skład nie jest za ciekawy, bo już na drugim miejscu widnieje SLS i być może dlatego bardzo przesuszył moją skórę. Sądzę, że lepiej sprawdzi się u osób z tłustą cerą, przy mieszanej jest zbyt intensywny w działaniu. 
Spróbowałam, ale mimo cudownego zapachu już do niego nie wrócę :)
Krem do twarzy Neutrogena, Visibly Clear 50ml/21.99zł - nawilżający krem, przeznaczony do codziennego użytku. Posiada bardzo lekką formułę oil-free, która ma zapewniać długotrwały efekt nawilżenia bez zatykania porów. Zawiera również formułę z technologią MicroClear®, której zadaniem jest wyeliminowanie pryszczy i wągrów. 
Krem, tak jak i żel przepięknie pachnie różowym grapefruitem. Bardzo szybko się wchłania, dlatego idealnie sprawdza się pod makijaż. Po kilku sekundach od jego nałożenia odczuwam lekkie chłodzenie oraz mrowienie twarzy. Latem, jak najbardziej podoba mi się to działanie, ale zimą chyba nie byłabym zadowolona :) Uważam, że jest to świetny krem na ciepłe dni, dzięki lekkiej konsystencji nie spłynie nam z twarzy.
Miałyście kosmetyki z tej serii? Co polecacie z Neutrogeny? 

23 sierpnia 2017

Duet Healthy Mix | BOURJOIS

W dzisiejszym poście podzielę się z Wami moją opinią na temat dwóch produktów z serii Healthy Mix od Bourjois.
PODKŁAD - nowa wersja, wzbogacona o witaminy C, E oraz B5. Zamknięty jest w szklanej buteleczce z pompką - takie opakowania najbardziej lubię, pojemność standardowa bo 30ml.
Pierwsze, na co zwróciłam uwagę to obłędny, owocowy zapach. Konsystencja jest lekka, po nałożeniu na dłoń spływa. Mam go w najjaśniejszym kolorku 51 Light Vanilla, i jeśli jesteście bladziochami to super opcja. Nie zauważyłam, żeby ciemniał. Aplikacja należy do tych prostych i przyjemnych, na twarzy wygląda świeżo, a przede wszystkim naturalnie. Za jego pomocą nie przykryjecie większych zaczerwienień, przebarwień, czy niedoskonałości. Dzięki swojej nawilżającej formule pięknie rozświetla twarz. Proponowałabym go osobom o suchej skórze, ponieważ u mnie, przy skórze mieszanej wytrzymuje max do 5 godzin, później w strefie T mocno się wyświeca. W ciągu dnia nie mam czasu na poprawki, dlatego kolejny raz po niego nie sięgnę :)
Podkład  kosztuje ok 60,00zł.
KOREKTOR - stara wersja, również wzbogacona o witaminy C, E oraz B5. Zamknięty jest w tubce o pojemności 10ml z dziubkiem, a więc praktycznie i higienicznie. Tubka jest miękka, dlatego z łatwością możemy dozować odpowiednią dla nas ilość produktu. Kolorek, który posiadam to 51 Eclat Clair. Dziewczyny z jasną karnacją będą z niego zadowolone. Kupiłam go z myślą nakładania pod oczy. Ze względu na gęstą konsystencję na początku nie polubiliśmy się, nakładany palcami wyglądał tragicznie, zbierał się w liniach mimicznych i ciastkował. Jednak, gdy zamieniłam palce na gąbeczkę wygląda rewelacyjnie, utrzymuje się cały dzień. Ma bardzo dobre krycie, dlatego nada się do walki z cieniami - ja na szczęście tego problemu nie mam. Świetnie dopasowuje się do podkładu przedstawionego powyżej. Jestem pewna, że sięgnę po niego kolejny raz :)
Korektor kosztuje ok 50,00zł. 

16 sierpnia 2017

Puder pyłkowy The ONE | Oriflame

Od kilku ładnych lat jestem konsultantką Oriflame. Myślę, że doskonale znam oraz mogę wiele powiedzieć na temat oferowanych przez klub produktów. Dlatego postaram się, co jakiś czas pisać o kosmetykach kolorowych, ale też pielęgnacyjnych regularnie zamawianych i chwalonych przez moje klientki. Oczywiście, każdy z nich będzie solidnie przetestowany również przeze mnie :)
Jednym z nich jest puder pyłkowy - znajduje się w przezroczystym, plastikowym pudełeczku z odkręcanym wieczkiem. Mój jest w odcieniu Light, chociaż nie jest do końca taki jasny. Absolutnie odradzam go osobom bladym, sama sięgam po niego w okresie wakacyjnym, gdy skóra jest już lekko muśnięta słońcem.
Produkt ten jest dostępny w 3 wariantach: Light, Medium oraz Translucent - którego jestem również bardzo ciekawa i na pewno kupię przy najbliższej okazji. Został drobno zmielony, przez co świetnie sprawdzi się pod oczy. Zapewnia ładne, matowe wykończenie oraz utrwalenie makijażu. Nie zauważyłam też, żeby zbierał się w liniach mimicznych. Cena regularna to 44,90 zł za pojemność 7g. Oczywiście, bardzo często w katalogu znajduje się on za dużo mniejszą kwotę.