13 marca 2018

Rozczarowania kosmetyczne | 3 x NIE

Zdecydowanie bardziej lubię pisać o produktach, które się u mnie sprawdziły i są warte uwagi. Ale czasami muszę wspomnieć o słabeuszach, których funkcjonowanie na rynku mnie aż zadziwia. Tym produktom teraz serdecznie podziękuję i już do nich nie wrócę !
⇒ Podkład True Match L'Oreal 65,99 zł - na wstępie pochwalę buteleczkę: szklana, prosta i z pompką. Wybrałam odcień najjaśniejszy 1.N i tutaj również nie mam zastrzeżeń, kolorek ładny, beżowy bez różowego pigmentu. Zatem przejdźmy do minusów: podczas nakładania na twarz za pomocą palców, pędzla, czy też gąbeczki robi straszne smugi, nie stapia się ze skórą, powiedziałabym, że na niej osiada. Odbija się na ubraniach, telefonie i podkreśla wszystkie suche skórki, o których istnieniu nawet nie miałam pojęcia :) Jego formuła okazała się dla mnie zbyt sucha. I nie pomaga tutaj peeling, intensywne nawilżenie, czy dobra baza pod makijaż. Za każdym razem, gdy chciałam się do niego przekonać i nakładałam go na twarz on wyglądał po prostu źle!
⇒ Esencja Podwójny Efekt Yves Rocher  120,00 zł - ta esencja to nowa generacja serum, będąca odpowiedzią na potrzeby nowoczesnej kobiety, której cera wygląda na szarą i zmęczoną. Jej zadanie to: walka z oznakami starzenia, zanieczyszczeniami środowiska oraz widocznymi skutkami stresu. No cóż, ja uważam, że ta esencja nie robi nic z wymienionych powyżej zadań. Jest rzadka, wodnista, nie nawilża dostatecznie skóry i nie powoduje lepszego wchłaniania kremu do twarzy. Dlatego ja nie widzę sensu wydawania na ten produkt tak dużej kwoty.
⇒ Piernikowy peeling do ciała Sweet Secret Farmona 15,00 zł - Zawarte w nim kryształki cukru agresywnie zdzierały martwy naskórek. Bardzo ciężko było go zmyć, pozostawiał na skórze tłustą powłokę, której pozbycie się wymagało wiele poświęcenia. Produkt mało wydajny. Daję plus za otulający, zimowy zapach pierniczka, ale to tyle :)