27 lipca 2017

Projekt Denko #5

1. Woda toaletowa dla niej Women's Collection Delicate Cherry Blossom Oriflame - delikatny, kwiatowy zapach, idealny na ciepłe dni. Jego trwałość nie była zaskakująco dobra, ale do szkoły rewelacyjnie mi służył.
2. Woda toaletowa Fruity Rhythm Adidas - przyjemna, kwiatowo-owocowa kompozycja, świetnie sprawdzi się na co dzień. Nie utrzymuje się długo, kosztuje grosze.
3. Płyn micelarny z olejkiem Garnier - bardzo dobry kosmetyk, nie podrażniał i nie szczypał w oczy. Pozostawiał tłusty film na skórze, ale mi osobiście to nie przeszkadzało, ponieważ stosowałam go jako 1 krok w demakijażu. Na pewno do niego wrócę.
4. Mleczko oczyszczające Nivea - zawiera naturalny olejek migdałowy i hydra IQ, produkt rewelacyjnie radził sobie z makijażem.
5. Pasta do zębów Elmex - jest bardzo delikatna, polecam wszystkim aparatkom i osobom, które posiadają wrażliwe dziąsła. Zawsze z chęcią wracam do past Elmex.
6. Pasta do zębów Sensodyne - tak, jak lubię pasty do zębów Sensodyne, to ta zupełnie się u mnie nie sprawdziła, strasznie podrażniała dziąsła, wręcz piekła. Produkt niewart uwagi.
7. Żel do twarzy i ciała ARTEMIS of Switzerland - do twarzy zupełnie się nie nadawał, przesuszał ją, dlatego zużyłam go do mycia ciała. Produkt bez rewelacji.
8. Mgiełka Jagoda i Orchidea AVON - delikatny, świeży zapach. Mgiełki często występują w moich projektach denko, co oznacza, że bardzo je lubię :)
9. Eyeliner Liquid Precision 2000 Eveline - pryjemny aplikator, którym precyzyjnie można narysować kreskę. Na powiece utrzymywał się cały dzień.
10. Eyeliner Celebrities Eveline - działał tak samo, jak jego poprzednik.
11. Tusz do rzęs Lash Sensational Maybelline - pięknie wydłużał i pogrubiał rzęsy, nie sklejając ich. Miał rewelacyjnie wyprofilowaną szczoteczkę, która docierała nawet do najkrótszych rzęs. Jedna z lepszych mascar.
12. Podkład do twarzy The ONE Oriflame - lekka, jedwabista formuła, zapewnia dobre krycie bez efektu maski. Co jakiś czas do niego wracam.
13. Podkład Giordani Gold Oriflame - jest to mój bestseller wśród podkładów do twarzy, został wzbogacony w SPF 15 i drogocenne minerały wulkaniczne pozyskane z obszaru włoskiego wulkanu Etna. Delikatne krycie, lekkość na twarzy to coś, co bardzo w nim lubię :)   
14. Podkład Colorstay Revlon - zna i używał go pewnie każdy, idealnie spisuję się na większe wyjścia, jest w stanie przetrwać bez poprawek całą noc. Kolor, który wybieram to 150 Buff.

25 lipca 2017

Nowości kosmetyczne | Lipiec 2017

W lipcu głównie starałam się skupić uwagę na zużyciu zapasów kosmetycznych. I muszę Wam przyznać, że świetnie mi to idzie, ale oczywiście kilka produktów wpadło do koszyczka.
⧫ Pasta do głębokiego oczyszczania twarzy Ziaja Liście Manuka 75ml/7.99zł - przeznaczona dla skóry normalnej, tłustej i mieszanej. Ma na celu odblokować pory skóry z nadmiaru sebum, redukować niedoskonałości oraz przywrócić naturalną równowagę i świeżość. Bardzo ją lubię, jak tylko się kończy kupuje kolejne opakowanie.
⧫ Olejek arganowy do oczyszczania i mycia twarzy Bielenda 140ml/19.49zł - Jego zadaniem jest przywrócenie skórze odpowiedniego nawilżenia, naturalnej sprężystości oraz jędrności. Ma także zmywać makijaż oraz upłynniać sebum, nie naruszając naturalnej bariery ochronnej skóry.
⧫ Gąbka 100% celuloza Oriflame 1szt/1.99zł - przydatna w dokładnym oczyszczaniu twarzy, a także przy zmywaniu maseczek.
⧫ Żel pod prysznic z miętą i maliną Oriflame Love Nature 250ml/14.99zł - uwielbiam ten żel, posiada małe granulki, dzięki którym możemy pozbyć się martwego naskórka z ciała. 
⧫ Żel pod prysznic z truskawką i limonką Oriflame Love Nature 250ml/14.99zł - również zawiera nturalne drobinki eksfoliujące, ma cudowny, orzeźwiający zapach. 
⧫ Żel pod prysznic z oliwą z oliwek i aloesem Oriflame Love Nature 250ml/14.99zł - nadaje uczucie miękkośći, posiada piękny zapach i biodegradowalną formułę. 
⧫ Suchy szampon Batiste 200ml/14.99zł - wersja Oriental, kwiatowo-owocowy zapach, ładnie odświeża włosy. 
⧫ Masło do ciała The Body Shop 50ml/22.90zł - gdy tylko mam dostęp do produktów tej marki, zawsze coś kupię. Masełka cudowanie nawilżają skórę, dodatkowym ich atutem są zapachy, tym razem wybrałam różowy grapefruit.
⧫ Antyperspirant w kulce Aloe Vera Rexona 50ml/8.99zł - bardzo przyjemny, delikatny zapach. Posiada łagodzący wyciąg z aloesu.
⧫ Peeling roślinny do ciała Yves Rocher 200ml/33.00zł - najlepszy peeling jaki dotychczas stosowałam, kupiłam kolejne opakowanie. Więcej możecie poczytać TUTAJ.
⧫ Krem do rąk i paznokci Blossom Douglas 30ml/12.90zł - intensywnie kwiatowy zapach, nie do końca mój. Ale zobaczymy jak się sprawdzi.
⧫ Oczyszczająca maska węglowa Carbo Detox Bielenda 1szt/2.49zł - pojemność 8g, przeznaczona dla skóry suchej oraz wrażliwej, posiada silne działanie detoksykujące, szybko i skutecznie oczyszcza skórę z toksyn, odświeża, nawilża i regeneruje.   
⧫ Oczyszczająca maska węglowa Carbo Detox Bielenda 1szt/2.49zł - pojemność 8g, przeznaczona dla skóry mieszanej oraz tłustej, zawiera aktywny węgiel i glinkę zieloną, która jak wiemy ma silne właściwości ściągające, dezynfekujące i gojące. Skóra po jej zastosowaniu powinna być idealnie matowa, świeża i gładka.
⧫ Serum do twarzy Perfecta 1szt/2.29zł - pojemność 10ml, zawiera skoncentrowaną witaminę C oraz bio-fosfor, ma skutecznie usuwać oznaki zmęczenia. Jest to taki zastrzyk energii :)
⧫ Maseczka do twarzy Perfecta 1szt/1.99zł - pojemność 10ml, polecana dla skóry dojrzałej, sięgnęłam po nią, ponieważ ma dawać efekt wypoczętej, odświeżonej i wygładzonej skóry.
⧫ Maseczka do twarzy Douglas 1szt/8.90zł - pojemność 10ml, stworzona dla bardzo suchej i wrażliwej skóry, zawiera olej sojowy i organiczne masło Shea. Jest bezzapachowa, bez syntetycznych barwników i parabenów.
⧫ Chusteczki do demakijażu Douglas 10szt/6.50zł - wybrałam format mini, zawierający 10 nawilżonych chusteczek, dostępna jest również wersja XL. Kupiłam je z myślą o zbliżającym się kilkudniowym wyjeździe. 

18 lipca 2017

Serum pomarańczowe | MOKOSH

Produkt, który stał się dla mnie ogromnym hitem, już od pierwszego zastosowania. Jego zadaniem jest wspomagać proces walki z brakiem elastyczności skóry i upływającym czasem, ale nie do końca o to mi chodziło. Głównym moim założeniem było osiągnięcie maksymalnego nawilżenia skóry, która ewidentnie została pozbawiona blasku.
12 ml / 69,00 zł
Ujędrniające serum olejowe do twarzy, które zostało stworzone z maceratu z kwiatów pomarańczy i maceratu z opuncji figowej. Zawiera naturalne olejki eteryczne z pomarańczy (pozytywnie wpływa na jędrność skóry) i drzewa herbacianego (działa antybakteryjnie, zmniejsza ryzyko powstawania stanów zapalnych skóry).  
W składzie znajdziemy: olej arganowy, z wiesiołka oraz olej ze słodkich migdałów, które nawilżają skórę i działają antyoksydacyjnie. Opakowanie jest małe, poręczne z pipetką. Serum ma mocno pomarańczowy, powiedziałabym zimowy zapach. Dla niektórych może okazać się on zbyt intensywny, ja bardzo go lubię. 
Stosuję je na noc, 3-4 razy w tygodniu, po dokładnym umyciu twarzy. Wmasowuje okrężnymi ruchami w skórę twarzy i szyi, oczywiście pomijając okolicę oczu. Daje to rewelacyjne efekty, skóra jest nawilżona, napięta i ukojona. Moim zdaniem, jest to bardzo udany produkt firmy Mokosh. 

16 lipca 2017

Róż do policzków Harmony | MAC

Kolejny produkt z "chciejlisty" wykreślony!
Róż do policzków to mój drugi produkt firmy Mac Cosmetics. O pierwszym zakupie możecie poczytać TUTAJ :)
Mimo, iż jest to róż, to doskonale sprawdza się u mnie jako bronzer. Uwielbiam produkty do konturowania twarzy i nie wyobrażam sobie bez nich codziennego makijażu. Pięknie podkreślone policzki .. tak, to jest to, co lubię :)
Kolor nada się dla osób bladych, jak i dla tych nieco muśniętych promieniami słońca. Jest kompletnie matowy, co niezwykle mi odpowiada. Brak w nim pomarańczowych tonów, ale też nie jest typowym, ziemistym odcieniem. Dobrze nabiera się na pędzel, ma przyjemną, jedwabistą konsystencję. Na twarzy przepięknie wygląda, aż do wieczornego demakijażu.
Od kiedy go mam stosuję codziennie, a zużycia nie widać. Muszę stwierdzić, że jest bardzo wydajny. Stał się moim ulubieńcem wśród produktów do modelowania twarzy.
Za cenę 100 zł otrzymujemy 6 g produktu.

13 lipca 2017

Rozświetlacze Snow Bunny and Candlelight Glow Rosy | TOO FACED

O marce Too Faced dowiedziałam się na YouTube. Tak, jestem YouTube'ową maniaczką, śledzę masę urodowych kanałów, które pochłaniają większość mojego wolnego czasu. Dzięki temu, wyłapuje dużo perełek kosmetycznych.
Vlogerki są zauroczone produktami tej amerykańskiej marki, chwalą nie tylko przepiękne opakowania, ale także doskonałą jakość kosmetyków, które nie są testowane na zwierzętach.
Kilka miesięcy temu, podczas wizyty w perfumerii Sephora do mojej kosmetyczki wpadły dwa rozświetlacze w wersji mini 2.5g, aktualnie są dostępne w standardowym rozmiarze 8g.
Zdecydowałam się na miniaturki, ponieważ rzadko sięgam po tego typu świecidełka w codziennym makijażu, dlatego ich zużycie zajęło by mi bardzo długo.
Pierwsze na co zwróciłam uwagę, to ich urocze opakowania. Są małe i poręczne, idealnie sprawdzą się na wakacjach.
Candlelight Glow - zawiera technologię Photolite, która rozprasza i załamuje światło, dzięki czemu skóra przy każdym oświetleniu jest lśniąca. Do wyboru są dwie wersje Rosy Glow (ta, którą ja posiadam) oraz Warm Glow (połączenie szampana i brzoskwinii). Nałożony na policzki, nadaje skórze przepiękny rumieniec, a złoto-różowa formuła rozjaśnia ją i oświetla. Te dwa pudry można ze sobą łączyć, tworząc odpowiedni dla siebie odcień. U mnie utrzymuje się cały dzień. W konsystencji jest miękki i przyjemny, dobrze się z nim pracuje. Pełnowymiarowy produkt kosztuje 135 zł. 
Snow Bunny mozaika czterech, ciepłych odcieni nadających skórze złoto-brązowego blasku. Możemy stosować je pojedyńczo, lub w dowolny sposób ze sobą łączyć. Równie dobrze się z nimi pracuje. W dotyku są bardzo jedwabiste. Na pewno nie zrobimy sobie krzywdy. Przepięknie wygląda nałożony delikatnie na całą twarz, "udaje" naturalną opaleniznę.
Pełnowymiarowy produkt kosztuje 139 zł.

7 lipca 2017

Pomadka Velvet Teddy | MAC

Kolorów i wykończeń pomadek Mac Cosmetics jest bardzo dużo. Najlepsze opinie wśród wizażystów zbierają te o wykończeniu matowym, mają bowiem najlepszą trwałość. Dawniej nie używałam kolorowych produktów do ust, ponieważ borykałam się z problemem krzywych zębów. Obecnie jestem aparatką, która już za miesiąc ściągnie ten metal i będzie cieszyć się pięknym, zdrowym uśmiechem. Już w trakcie noszenia aparatu bardzo chętnie sięgam po pomadki, co prawda częściej w neutralnych i zgaszonych odcieniach.
Dzisiaj przedstawię Wam jeden z najbardziej popularnych, a przez to trudno dostępnych kolorów szminek Mac - Velvet Teddy o wykończeniu matowym. Nigdy nawet nie pomyślałam, że wydam na szminkę 86zł - a jednak, nigdy nie mów nigdy. Jak już wyżej wspomniałam lubuję się w neutralnych odcieniach, które będę mogła wykorzystać na każdą okazję, dlatego wybór padł akurat na tę pomadkę.
Velvet Teddy stał się bestsellerem dzięki siostrom Kardashian, które wypromowały brązowo-beżowy odcień pomadki w makijażu.
Jest to kolor trochę nieoczywisty. Mimo, iż posiada matowe wykończenie, to daleko mu od tępego, płaskiego matu, który wysusza usta. Na ustach wygląda bardzo naturalnie. Dzięki dość kremowej konsystencji, aplikacja jest banalnie prosta. Ma przyjemny, waniliowy zapach. Bez żadnych poprawek na ustach wytrzymuje naprawdę długo. Opakowanie szminek M.A.C., przypominające nabój sprawia, że nie można ich pomylić z żadną inną marką. To dzięki nim są one tak popularne i wyjątkowe.
Firma ta ma bardzo ciekawy program lojalnościowy Back 2 Mac. Polega na możliwości wymiany 6 pustych opakowań na 1 wybraną przez nas pomadkę z oferty regularnej. Myślę, że to całkiem fajna sprawa, choć nie łatwo jest szybko zużyć róż czy bronzer. 
Podsumowując jestem bardzo zadowolona z pomadki, i szczerze przyznam, że mam w planach zakup kolejnej! :)

Co sądzicie o produktach tej firmy? Czym warto się zainteresować ?

4 lipca 2017

Paleta do konturowania | Golden Rose

Jestem wielką fanką produktów do konturowania twarzy, dlatego gdy zobaczyłam tę uniwersalną paletkę Golden Rose na YouTube stwierdziłam, że koniecznie muszę ją przetestować. Jako, że cena jest rewelacyjna - 19.90zł, a stoisko tej marki okazało się dla mnie bardzo łatwo dostępne, to nic nie stało na przeszkodzie, żeby ją kupić.
Paleta zawiera trzy odcienie służące do konturowania, ocieplania i rozjaśniania wybranych partii twarzy.
Chłodny brąz nakładamy wzdłuż boków nosa, oraz poniżej kości policzkowych. Możemy go również stosować wzdłuż linii żuchwy oraz tuż przy linii włosów.
Ciepły brąz nakładamy powyżej konturu na policzkach, ale również możemy go aplikować na nos, brodę i czoło, by ocieplić koloryt cery.
Najjaśniejszy kolor z palety nakładamy pod oczy, na środek czoła, grzbiet nosa oraz podbródek.
W celu uzyskania delikatnego przejścia kolorów produkty należy dobrze rozetrzeć.
Paleta posiada czarne, matowe opakowanie z logo firmy. Zamykana jest na klik. W środku znajdziemy również duże lusterko, które znacznie ułatwi nam pracę w podróży.
Myślę, że świetnie sprawdzi się na co dzień. Efekt, jaki możemy nią uzyskać jest bardzo naturalny. Pigmentacja i kredowa formuła pudrów sprawia, że na pewno nie zrobimy sobie krzywdy. 

2 lipca 2017

Wspaniały! | Bourjois 123 PERFECT CC Cream

Długo szukałam idealnego produktu do twarzy, który byłby lekki oraz ładnie wyrównał by koloryt cery, aż w końcu trafiłam na Niego! 123 Perfect CC Cream zbiera dużo pozytywnych opinii w sieci. W cenie regularnej kosztuje ok 50zł - przyznam, że jest to dość dużo, jak na produkt, który mógłby się nie sprawdzić. Dlatego postanowiłam po niego sięgnąć podczas promocji -49% w drogerii Rossmann. 
Od Producenta: CC Cream łączy pielęgnacyjne działanie kremu z ujednolicającymi właściwościami podkładu. Zawiera pigmenty korygujące. Wygładza i rozświetla cerę. Nawilża do 24 godzin. Filtr SPF 15. Testowany dermatologicznie. 
Konsystencja produktu jest lekka, spływająca z dłoni. Co do opakowania, to zdecydowanie bardziej lubię szklane buteleczki z pompką - ale ta wersja nie jest najgorsza :) Przez dobrze wyprofilowany dzióbek nie ma większych problemów z wylaniem odpowiedniej ilości podkładu. Posiada delikatny zapach, który ulatnia się wraz z aplikacją. 
Występuje w czterech odcieniach: 31 Ivory, 32 Light Beige, 33 Rose Beige, 34 Bronze. Ja zdecydowałam się na ten najjaśniejszy, i jak się okazało był to strzał w dziesiątkę! 
Najlepszą formą aplikacji dla mnie są palce, idealnie współgrają z produktem, pięknie się wtapia nie pozostawiając smug. Krem CC po nałożeniu wygląda bardzo naturalnie, i co najważniejsze nie czuć go na twarzy. Krycie można spokojnie budować. Podoba mi się w nim to, że nieprzypudrowany na mojej twarzy utrzymuje się ok 5-6h. Podsumowując, uważam, że jest to świetny kosmetyk na co dzień.