Zima to czas, w którym nasze usta potrzebują odpowiedniej pielęgnacji, ponieważ narażeni jesteśmy na zimny wiatr i wahania temperatur. Jak wiemy, skóra ust jest wyjątkowo cienka. Składa się ona przede wszystkim z błony śluzowej, która dosyć, że ma mniej gruczołów, to do tego jeszcze innych niż zwykła skóra. W wyniku tej specyficznej budowy, wilgoć bardzo szybko wyparowuje ze skóry ust, powodując jej łatwe wysychanie i zwiększa tym samym ryzyko infekcji.
Na powyższym zdjęciu widzicie moich faworytów:
⇨ BLACKBERRY NECTAR o orzeźwiającym smaku jeżyn.
⇨ VANILLA MINT o orzeźwiającym smaku wanilii z miętą.
Są w 95% organiczne i w 100% naturalne.
Duży plus za przepiękne opakowania, które się NIE PSUJĄ. Przy codziennym stosowaniu balsam starczy nam na kilka ładnych miesięcy, a więc jest bardzo wydajny. Jestem bardzo zadowolona z ich działania, cudownego smaku i zapachu :)
Widziałam też, że na Bodyland.pl są dostepne balsamy do ust EOS w sztyfcie, ich regularna cena to 19.99zł/ 4g.
Eos są bardzo popularne, a ja jeszcze ich nigdy nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować, jak się u mnie sprawdzą!
Obserwuję!!
Super blog :D
Pozdrawiam!
https://anastyle14.blogspot.com/
Miałam fioletowy ale dużo lepszy był czerwony (sorbet truskawkowy) mimo wszystko są ok ale uważam że nie ma sensu przepłacać ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam :) ale niestety wszystkie, które miałam 'stratował' mój pies;)
OdpowiedzUsuńja jestem mega zakochana w eosach! mam co prawda jeden tylko, ale wiem, że będzie ich więcej :D Mam wersję kokosową i jest super! :D
OdpowiedzUsuńrównież obserwuję :)
Bardzo fajne jest to, że są w 100%, ale niestety trochę kosztują :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam c; /~Kinga
Unpredictabble ♥
Trochę drogie, ale widać że warto. Przekonałam się od koleżanek, że zapach eos'ów jest bardzo naturalny i nie czuć tej przesadzistości. Ja bym wybrała jakiś miętowy <3
OdpowiedzUsuńPsst... Nie wiem, czy tylko u mnie taki problem występuje, ale klikając w zakładkę 'o mnie', pojawia się pusta strona. Sprawdź to.
U mnie sprawdzaja sie kiedy moje usta sa bardzo suche ;)
OdpowiedzUsuńW zimę usta się strasznie wysuszają.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis:).
Pozdrawiam!
zmienicswiat.blogspot.com
Mi średnio te dwa zapachy odpowiadają :)
OdpowiedzUsuńZapraszam https://ispossiblee.blogspot.com/2017/12/my-christmas-outfit.html
Mam miętowy i bardzo go lubię. Naprawdę fajnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam EOSy :)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
Korzystam! I polecam są super super!
OdpowiedzUsuńTo bardzo popularny kosmetyk, jednak ja nigdy go nie używałam :)
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś wypróbuję, zobaczymy :) bardzo ciekawy post!
Pozdrawiam cieplutko myszko :* i szczęśliwego nowego roku!
ayuna-chan.blogspot.com
Ja szczerze powiedziawszy uważam że są nieco przereklamowane , oczywiście maja cudowny zapach i nawilżają ale tylko na moment, mam podobne jajeczko jednak z jakiejś nieznanej marki które ma o wiele lepsze działanie i o wiele niższa cenę ;)
OdpowiedzUsuńJeej, zazdroszczę Jimmy Choo i tej pięknej paletki ;) Ja to chyba byłam niegrzeczna, bo w tym roku sama musiałam sobie sprawić prezent :D I tu było skromnie, bo zdecydowałam się na perfumy Tesori d'Oriente Fiore del Dragone, ale jestem w nich zakochana <3
OdpowiedzUsuńA znacie już nowości - Eos z połyskiem? dostepne na Bodyland.pl http://www.bodyland.pl/index.php?do_search=true&podkat=&search_query=eos+shimmer
OdpowiedzUsuńA te w sztyfcie teraz maja cenę promocyjną : http://www.bodyland.pl/eos-balsam-do-ust-w-sztyfcie-pomegranate-raspberry-4g-p7081.html
sama tam kupuję, polecam :)
mialam kilka ale wole inne balsamy :)
OdpowiedzUsuńJa mam truskawkowe jajeczko i jest cudowne <3
OdpowiedzUsuń