7 października 2017

Tonik i żel do mycia twarzy Linia TEA TREE | THE BODY SHOP

Cześć :)
Jako, że rok akademicki już się zaczął, i czasu coraz mniej to na szybko chciałabym Wam wspomnieć o dwóch fantastycznych produktach marki The Body Shop, które udało mi się kupić odwiedzając galerę Bałtycką w Gdańsku. 

Jestem niesamowicie zadowolona z ich produktów, dlatego z ogromną przyjemnością sięgam i testuję kolejne.., ale tym razem postawiłam na pielęgnację twarzy. Przedstawiony team kosmetyczny pochodzi z linii TEA TREE, która została stworzona jako ratunek dla skóry z zanieczyszczeniami. W składzie oprócz organicznego olejku z drzewa herbacianego i olejku tamanu zawierają odświeżający mentol, dający uczucie delikatnego chłodu. Jak wiemy, klimatyczne zmiany mają olbrzymi wpływ na stan naszej cery - sprawiają, że skóra z czasem traci równowagę, a starcie ze stanami zapalnymi zaczyna być nieodłącznym elementem codziennej pielęgnacji. 
↠ Żel do mycia twarzy TEA TREE 60ml/12.90zł - normalizuje wydzielanie sebum, odświeża i usuwa zanieczyszczenia. Zauważyłam, że jego regularne stosowanie przyczyniło się nie tylko do poprawy stanu mojej cery ( głównie strefa T), ale zminimalizowało powstawanie zaskórników. 
↠ Tonik do twarzy TEA TREE 60ml/12.90zł - reguluje wydzielanie sebum nie przesuszając skóry. Dzięki białej glince i minerałom wulkanicznym odblokowuje zatkane pory. Po jego zastosowaniu skóra jest odświeżona i ukojona, a przebarwienia, powstałe po różnego typu niedoskonałościach zminimalizowane. Przed użyciem tonik należy wstrząsnąć, ponieważ na dnie znajduje się delikatny osad.

Uważam, że jest to duet idealny ! Więc, jeśli nie miałyście nic z tej linii TBS, a tak jak ja od czasu do czasu Wasza skóra wariuje i borykacie się z zaskórnikami, to zachęcam do wypróbowania :)

14 komentarzy:

  1. Dobrze wiedzieć, że można znaleźć w tym sklepie jakieś fajne kometki ;) Ja zaczynam z nimi przygodę od kosmetyków do włosów i ciała oraz od rumiankowego balsamu do demakijażu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O balsamie do demakijażu słyszałam masę dobrych opinii, dlatego jak tylko będę miała dostęp do ich kosmetyków, będzie to kolejny produkt po który sięgnę :)

      Usuń
  2. Dziekuje za polecenie, chetnie przetestuje :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam jeszcze nic z tej serii, ale brzmi ciekawie :)
    Bardzo ładne zdjęcia.
    Z chęcią dołączam do obserwatorów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Body shop jeszcze chyba nic nie kupiłam ale ten żel do mycia zaciekawił mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Interesting products!
    I`m following your blog with a great pleasure in GFC
    Follow back? Sunny Eri: beauty experience

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię the body shop, głównie za masła do ciała, ale następnym razem skuszę się na tą serię bo mam problem z trądzikiem:)

    OdpowiedzUsuń
  7. lubię kosmetyki tej marki, zazwyczaj dobrze zdają u mnie egzamin :) A tę serię testował niedawno mój mąż ;) Obserwuję i pozdrawiam serdecznie! ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja bym się bała używać mentolu na twarz, bo kojarzy mi się tylko z mooocno pachnącymi kostkami do kąpieli stóp :D Ale skoro jesteś zadowolona, to przy okazji na pewno przyjrzę się im bliżej :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie wypróbuję. Jeszcze nie miałam nic z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie miałam do czynienia z produktami tej marki, ale chętnie bym wypróbowała :)
    http://gingerheadlife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Słyszałam o tym, ale nigdy nie miałam i nie stosowałam.. Toników jakoś nie za bardzo stosuje bo na wielu się sparzyłam ..

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny blog :)
    obserwuję i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę ;)