Tonik w swoim składzie zaiera m.in.:
⇨ hibiskus - zwany także różą chińską, jest dostatni w związki głównie o charakterze antyoksydantów. Zawiera witaminę C oraz kwasy organiczne, dzięki czemu ochrania przed powstawaniem "pajączków". Również delikatnie złuszcza naskórek.
⇨ aloes zwyczajny - od wielu lat aloes wykorzystywany jest do leczenia ran i przeróżnych chorób skóry. Wykazuje działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne. Miejscowo żel aloesowy stosujemy na oparzenia słoneczne, zmiany trądzikowe oraz łuszczycowe. Jego zadaniem jest stymulacja komórek do szybszej regeneracji.
Ja używam go wieczorem, ponieważ ma dość gęstą i lepką konsystencję - mimo to szybko się wchłania i nie zapycha porów. Pozostawia skórę wyraźnie czystą i odświeżoną. Skład okazał się być w porządku. Dla mnie minusem jest jego intensywny, ziołowy zapach, który dość długo pozostaje na twarzy. Zamknięty został w małej, plastikowej buteleczce, która absolutnie przypadła mi do gustu. Jest prosta i klasyczna.
Znacie ten produkt ? Jaki tonik polecacie do skóry mieszanej?
Jestem ciekawa jakby się u mnie sprawdził, bo już dwa produkty tej firmy mnie uczuliły ;/
OdpowiedzUsuńNiestety ponieważ piszesz, że ma intensywny ziołowy zapach to produkt zdecydowanie nie dla mnie
OdpowiedzUsuńcałkiem ciekawy:)
OdpowiedzUsuńJego nie miałam w sumie nie wiem czy kiedyś wypróbuję. Na obecną chwilę mam sporo tego typu produktów.
OdpowiedzUsuńLubię hibiskus, więc pewnie i z tonikiem bym się polubiła :)
OdpowiedzUsuńJa tonik obecnie używam z Ziaji ten ogórkowy :)
OdpowiedzUsuńMój obecny tonik to ten ogórkowy z Ziaji :) Tego nie używałam, ale jest bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńhttp://lexisslittleworld.blogspot.com/
Nie miałam akurat tego hibiskusowego, ale bardzo cenię sobie produkty Sylveco <3 To chyba jedne z moich ulubionych. Muszę wypróbować ten, jak skończę moje zapasy toniku z Ziaji. Pozdrawiam i ściskam :) Oczywiście zaczynam obserwować, nie wiem czemu dopiero teraz tu trafiłam.
OdpowiedzUsuńMiałam ten tonik i byłam z niego zadowolona :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńnie miałam tego toniku ale sylveco znam i lubię
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, ale w zasadzie nie używam też toników. :)
OdpowiedzUsuńmiałam go i u mnie nie sprawdził się totalnie, niestety, ale wiem że wiele osób go bardzo ceni i cieszę się że jestem wyjątkiem od reguły
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam ten produkt i skończyłam już kilka buteleczek. Polecam sprawdzić esencję z filtratem z drożdży z Bielendy ☺
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej esencji, zaciekawiłaś mnie :)
Usuńinteresuje mnie od dawna, na pewno w końcu go wypróbuję
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki sylveco i vianek , choc tego toniku jeszcze nie miałam.Aktualnie mam tonik oczyszczający pisała o nim niedawno i z kueshi z aloesem,z obu jestem zadowolona😎Obserwuje. Pozdrawiam😘
OdpowiedzUsuńAkurat sie z tym tonikiem nie spotkałam jeszcze :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/08/flowers-denim.html
Jeszcze nic z Sylveco nie miałam. Podobno ich peeling do ust jest mega. Trzeba będzie kiedyś przetestować te produkty :)
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś i polubiłam
OdpowiedzUsuń