Jeden z lepszych tuszy do rzęs od Max Factor 2000 Calorie w kolorze czarnym. Kupiłam go ponownie, ponieważ jestem zadowolona z tego, jak wyglądają moje rzęsy po jego użyciu.
Drugim tuszem, na który się zdecydowałam to Lash Sensational z Maybelline. Posiada szczoteczkę w kształcie wachlarza o różnej długości wypustkach. Precyzyjnie rozdziela rzęsy. Myślę, że będzie częstym bywalcem w mojej kosmetyczce :)
Rexona Motion Sense, zawiera wyciąg z aloesu.
Relasksujące mleczko do ciała oliwka & petit grain Yves Rocher. Ma przyjemny, orzeźwiający zapach.
Masło do ciała od The Body Shop, uwielbiam te masełka <3
Łagodny żel do mycia twarzy i oczu Tołpa green, oczyszczanie. Pisałam o nim tutaj.
Balsam do ust EOS o zapachu i smaku nektaru jeżynowego. Zawiera 95% składników pochodzenia organicznego. Zawsze mam go pod ręką ;)
Kolejny balsam do ust Yves Rocher o słodkim zapachu orzechów macadamia.
Cytrusowy szampon John Frieda, który w widoczny sposób ma rozjaśniać włosy. Co ciekawe.. nie zawiera amoniaku i wody utlenionej :)
Szampon Batiste Floral Essences. Skusił mnie jego kwiatowy zapach <3
Żel pod prysznic Avon Senses Indulgent, mój ulubiony ;)
Piszcie również w komentarzach co ciekawego Wam udało się nabyć w marcu ;)
Masełka <3
OdpowiedzUsuńMax Factor 2000 Calorie może sie skuszę na ten tusz
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nowości. Lubię oba tusze :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości ;*
OdpowiedzUsuńhttp://xthy.blogspot.com/
Uwielbiam maskary Maybelline i masełka TBS <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach tego Eosa :D dostałam w kalendarzu adwentowym Douglasa i przepadłam :D
OdpowiedzUsuńMuszę się wreszcie skusić na ten tusz Max Factor 2000 Calorie
OdpowiedzUsuńMaź Factor 2000 mam i to już nie pierwszy raz, mój ulubiony :)
OdpowiedzUsuńPozostałych produktów nie używałam.
uwielbiam ten tusz o dużej liczbie kalorii, muszę do niego wrócić:)Aczkolwiek teraz mam nowość z Avonu i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTeraz co prawda używam innych tuszy ale oba bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńWow ! Ale dużo nowości ! :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńtusz Maybelline również lubię :)
OdpowiedzUsuńBatiste to od jakiegoś czasu mój ulubieniec nie tylko jednego miesiąca, jest świetny i ratuje czasami cała sytuacje :)
OdpowiedzUsuńFajny wpis, pozdrawiam!
Suchy szampon to rewelacja ! Każda kobieta powinna go mieć na wszelki wypadek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://katarzynaso.blogspot.com/
suchy szampon batiste to mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Szamopn Batiste i tusz z maybelline to zdecydowanie moi ulubieńcy!
OdpowiedzUsuńthe tales of life
Uwielbiam tusz Maybelline. ;]
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś tusz 2000 calorie i faktycznie był dobry.
OdpowiedzUsuńŻele Avo lubię i yr, akurat tego mleczka yr nie mam tylko inny zapach i jest ok :)
OdpowiedzUsuń